Polska premiera „Cyberiady” Krzysztofa Meyera

cyberiada_meyer_operaOpera Krzysztofa Meyera, napisana w 1970 roku do libretta kompozytora, który fabułę oparł na opowiadaniach Stanisława Lema, zawartych w tomie „Cyberiada”. Opera otrzymała nagrodę Grand Prix, przyznawaną przez księcia Pierre de Monaco.

Krzysztof Meyer nad Cyberiadą pracował w okresie, kiedy polska muzyka awangardowa nasycona była tendencjami takimi jak aleatoryzm, sonoryzm czy bruityzm. „Cyberiada była próbą przeniesienia tych zjawisk na teren muzyki operowej. Okazało się, że techniki te doskonale nadawały się do muzyki scenicznej, co więcej, były w stanie realizować różne odcienie ekspresyjno-wyrazowe – od dramatycznych po groteskowe, od melancholijnych po wesołe”.

Polska prapremiera: 25 maja Teatr Wielki im. St. Moniuszki w Poznaniu
kierownictwo muzyczne: Krzysztof Słowiński
reżyseria i choreografia: Ran Arthur Braun
scenografia: Justin C. Arienti
reżyseria świateł: Marek Rydian
kierownictwo chóru: Mariusz Otto
współpraca muzyczna: Agnieszka Nagórka
asystent reżysera: Bartłomiej Szczeszek

soliści, chór i orkiestra Teatru Wielkiego w Poznaniu

OBSADA
CUDZOZIEMIEC Piotr Friebe
KONSTRUKTOR TRULL / STARZEC / DUCH TRULLA Wojciech Śmiłek
PIERŚCIEŃ Barbara Gutaj-Monowid
KRÓLOWA GENIALINA Roma Jakubowska-Handke
KRÓL MANDRYLION NAJWIĘKSZY Marek Szymański
WIELOWIEC LISTONOSZ Magdalena Wilczyńska-Goś
CHYTRIAN, KONSTRUKTOR SZAF Tomasz Mazur
KRÓL ROZPORYK Karol Bochański
WINODUR POLIMERYCZNY, RYCERZ Rafał Korpik
STARA CYBEROWNICA Sylwia Złotkowska
AUTOMATEUSZ Jaromir Trafankowski
WUCH Natalia Puczniewska / Magdalena Wilczyńska-Goś
WŁAŚCICIEL SKLEPU Michał Marzec
TRZY MASZYNY OPOWIADAJĄCE: 1.  Wiesław Bednarek 2.  Barbara Gutaj-Monowid 3.  Andrzej Ogórkiewicz
KONSULENT ADWOKATÓW Bartłomiej Szczeszek
JURIS KONSULENT Rafał Korpik
DORADCA DOSKONAŁY Janusz Andrzejewski

druMMat – goLEM

drummat_200px12 września, w dniu 93 urodzin autora „Solaris”, miała miejsce premiera muzyczno-literackiego performance, wypełnionego tekstami Lema i brzmieniami muzyki elektronicznej i rockowej. Koncert rozpisano na dwa instrumenty – perkusję elektroniczną (Roland V-drums i i SPD-SX) oraz gitarę basową. Całości dopełniała wizualizacja z fragmentami m.in. filmów George’a Meliesa, a także krótkie pokazy taneczne w wykonaniu ucznia III O w Inowrocławiu – Mikołaja Dąbrowskiego.

Projekt udało się zrealizować dzięki stypendium artystycznemu, przyznanemu przez prezydenta Inowrocławia.

Autorem inspirowanego twórczością Lema przedstawienia jest Łukasz Oliwkowski, nauczyciel III LO w Innowrocławiu, doktorant na UAM, specjalizujący się w dziedzinie lemologii.

Pan Stanisław, czyli szkoła w kosmosie

pan_stanislawprojekt popularno – naukowy, który realizowany jest od września 2013 roku przez grupę uczniów i fanów Lema w Gimnazjum nr 1 w Lęborku. Inspiracją dla realizatorów projektu jest dorobek literacki Stanisława Lema.

Dlaczego Pan Stanisław? Bo nazwa LEM została już zarezerwowana dla pierwszego polskiego satelity wyniesionego na orbitę. W programie biorą udział uczniowie klasy drugiej oraz naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych, fundacji forScience, PAN, czy Uniwersytetu Jagiellońskiego. Projekt wspierany jest technologicznie przez firmę Microsoft. Głównym założeniem projektu jest skonstruowanie we współpracy z naukowcami z Centrum Badań Kosmicznych satelity i wyniesienie go w przestrzeń kosmiczną w celu analizy problemu usuwania śmieci z orbity. Uczestnicy projektu mają też możliwośc zapoznania się z twórczością Stanisława Lema, jak też obejrzenie ekranizacji jego książek. Projekt ten jest pionierskim i innowacyjnym przedsięwzięciem, zdecydowanie potwierdzającym tezę, że „ ..koszt pozostania w miejscu staje się wyższy niż koszt przemieszczania się gdzie indziej..”

Szczegółowe informacje na temat wszystkich działań projektowych można znaleźć na stronie internetowej stworzonej na potrzeby projektu: www.panstanislaw.edu.pl

Głos Lema

glos lemaZbiór opowiadań-coverów, inspirowanych twórczością Lema, z obszernym wstępem Jacka Dukaja.

„Głos Lema”
Redakcja: Michał Cetnarowski
Wydawca: Powergraph
Ilość stron: 547
Oprawa: miękka
Cena: 39,00 PLN
Seria: Science Fiction z plusem
Wymiary: 12.5×19.5cm
ISBN: 978- 83-61187-32-5

Zawartość zbioru:

  1. Krzysztof Piskorski – „Trzynaście interwałów Iorri”
  2. Rafał Orkan – „Księcia Kordiana księżycowych przypadków część pierwsza i najprawdopodobniej ostatnia”
  3. Wawrzyniec Podrzucki – „Zakres widzialny”
  4. Andrzej Miszczak – „Poryw”
  5. Alex Gütsche – „Lalka”
  6. Joanna Skalska –„Płomieniem jestem ja”
  7. Janusz Cyran – „Słońce Król”
  8. Wojciech Orliński – „Stanlemian”
  9. Rafał Kosik – „Telefon”
  10. Paweł Paliński – „Blask”
  11. Filip Haka – „Opowieści kosmobotyczne Dominika Vidmara”
  12. Jakub Nowak – „Rychu”

recenzja Adama Rottera

Znaczek z LEM-em

Znaczek, upamiętniający projekt Brite-PL, czy wyniesienie na orbitę pierwszego polskiego satelity naukowego, którego zadaniem jest obserwacja największych gwiazd, jaśniejszych i gorętszych od naszego macierzystego Słońca. Satelita nosi imię Stanisława Lema, wybrane w demokratycznym 9głosowaniu przez polskich internautów. Znaczek ma nominał 4,15PLN, został zaprojektowany przez Jacka Brodowskiego, przedstawia satelitę na orbicie okołoziemskiej.

lem znaczek

Cyberbajarz

cyberbajarz lemDwaj omnipotentni  konstruktorzy, dla których nie ma rzeczy niemożliwych, bohaterowie „Cyberiady” Stanisława Lema, czyli Trurl i Klapaucjusz testują Maszynę Która Potrafi Wszystko na Literę N. Świat jednak staje na krawędzi zagłady, kiedy maszyna otrzymuje polecenie, aby wykonać NIC.

PREMIERA: 15 października o godzinie 18:00 na scenie Teatru Gry i Ludzie, Katowice, al. Niepodległości 2

Scenariusz: Michał Tramer
Reżyseria: Michał Tramer
Grają: Beata Zawiślak, Bartosz Socha, Szymon Strużek
Scenografia: Michał Tramer/Bartosz Socha
Opracowanie dźwiękowe: Szymon Strużek
Kostiumy: Anna Kandzora
Spektakl współfinansowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.

„Cyberbajarz” powstał na kanwie dwóch opowiadań z „Cyberiady”: „Jak ocalał świat” i „Bajka o starej maszynie cyfrowej co ze smokiem walczyła”. Futurologiczny spektakl został starannie dopracowany wizualnie, jest niezwykle efektowny pod względem scenografii, korzysta z inspiracji teatru cieni, lalki zostały wzbogacone elektronicznie.

„Cyberbajarz” Teatru Gry i Ludzie to futurologiczny popis, który wnętrze starego dworca kolejowego zamienia w krainę pełną maszyn i wynalazków. Proza Lema (opowiadania „Jak ocalał świat” i „Bajka o starej maszynie cyfrowej, co ze smokiem walczyła” – pierwsze stanowi ramową konstrukcję dla drugiego) staje się tu pretekstem do przedstawienia fantazyjnych lalek – i do gry aktorskiej na wysokim poziomie, do zabawy cieniami i do żartów na wielu płaszczyznach – choć samo zakończenie uśmiechom nie sprzyja. Artyści z Gier i Ludzi tradycyjnie już traktują dzieci jak najbardziej wymagającą publiczność – to sprawia, że na ich sztukach nie będą się nudzić i dorośli. „Cyberbajarz”, mimo że miejscami dość trudny, urzeknie odbiorców malowniczością i pomysłami realizacyjnymi. Kilka ładnych niespodzianek czeka tu widzów. Po raczej statycznym i nieco za długim wstępie akcja rozwija się już bardzo szybko, a dodatkowej dynamiki dodają jej przejścia od aktorów do lalek – i od lalek do teatru cieni. Różne części historii pozwalają przykuć uwagę kilkulatków dzięki niespodziewanym zmianom sposobu opowiadania. Jednocześnie prosty zabieg – użycie rzutnika – umożliwia niewyobrażalne wręcz rozszerzenie przestrzeni scenicznej – wystrzelenie rakiety na Księżyc czy sceny walki ogromnego Elektrosmoka z kolejnymi zastępami wojsk nie są tylko elementem relacji, ale unaocznioną warstwą złożonej bajki.

gryiludzie.pl

Turniej Elektrybałtów

turniej elektrybaltow lem

Portal wolnelektury.pl jest organizatorem konkursu na najlepszego automatycznego poetę. W szranki staną programy, których zadaniem będzie tworzenie wierszy poprzez kompilacje już istniejących tekstów. Być może któryś z nich doścignie swój literacki pierwowzór, czyli Elektrybałta z „Cyberiady”, który „miał gotowy poemat wskazanych rozmiarów na każdą okazję, a ta okolicznościowa poezja była taka, że obywatele wyrywali sobie gazety z rąk i na ulicach widziało się wniebowzięte twarze, nieprzytomne uśmiechy oraz słyszało się ciche łkania. Wiersze Elektrybałta znali wszyscy; powietrze trzęsło się od błogich rymów, a natury co wrażliwsze, rażone specjalnie skonstruowanymi metaforami czy asonansami, nieraz mdlały nawet; lecz i na tę okazję był przygotowany gigant natchnienia, albowiem zaraz wyprodukował odpowiednią ilość sonetów trzeźwiących”.

szczegółowe informacje na temat konkursu: http://turniej.wolnelektury.pl/

Głosowanie na nazwę pierwszego polskiego satelity

pierwszy polski satelitaW ramach programu BRITE w 2011 roku zostanie umieszczony na orbicie pierwszy polski satelita, którego zadaniem będzie obserwacja najjaśniejszych gwiazd. BRITE należy do tzw. nano-satelitów: ma kształt sześcianu foremnego o długości krawędzi 20cm i wadze około sześciu kilogramów. Jego projekt został opracowany przez kanadyjskie laboratorium Space Flight Laboratory (SFL) przy Uniwersytecie w Toronto.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wspólnie z Centrum Badań Kosmicznych PAN i Centrum Astronomicznym Mikołaja Kopernika PAN ogłosiło konkurs na nazwę dla satelity. Głosować można przez Internet.

Na liście propozycji, które przeszły do drugiej tury głosowania, znalazło się również nazwisko Stanisława Lema.

strona internetowa: www.brite-pl.pl

Solaris.Raport TR

solaris raport teatr rozmaitoscina podstawie „Solaris” Stanisława Lem
Solaris. Raport
reż.: Natalia Korczakowska
premiera: 2009-10-02


reżyseria i adaptacja: Natalia Korczakowska

scenografia: Anna Met
muzyka: Marcin Masecki, DJ Lenar
reżyseria światła: Jacqueline Sobiszewski
wideo: Prot Jarnuszkiewicz
konsultacje dramaturgiczne: Jacek Dukaj
konsultant: Marcin Cecko

obsada: Lidia Schneider, Katarzyna Warnke, Eryk Lubos, Cezary Kosiński, Lech Łotocki, Sebastian Pawlak, Adam Woronowicz

Zawieszona na orbicie planety Solaris stacja naukowa czas świetności ma już za sobą. Milczący ocean, bardziej realny niż wszelkie wytwarzane przez pokolenia naukowców pozory rzeczywistości, był istotą i początkiem solarystyki, teraz jest świadkiem jej końca. Nauka powołana dla sprawy Kontaktu z myślącym oceanem przez dziesięciolecia przyciągała ludzi wybitnych. Biblioteka Solaryjska zawiera tysiące znoszących się teorii, krytyk i polemik, którym solaryści poświęcili życie. Brak czytelnej odpowiedzi ze strony oceanu powoduje, że armii naukowców jak gdyby odebrano wodzów. Została szara, bezimienna rzesza cierpliwych zbieraczy, kompilatorów, twórców niejednego oryginalnego eksperymentu, ale brakuje już masowych, zamierzonych na wielką skalę ekspedycji oraz śmiałych, scalających hipotez.

Myślący ocean jest obcym, zamkniętym kosmosem, wiecznym wyzwaniem dla umysłu solarysty. Tej obcości człowiek nie umie przekroczyć, szuka w niej lustra, które mogłoby dać potwierdzenie jego wielkości. Praca na Solaris wymaga ciągłego zawieszenia między tym, co zrozumiałe i oczywiste, a tym, co obce i niepojęte. Kompromitują się tu wszelkie schematy oceny świata. Wszystko to prowadzi żyjących tu ludzi do samozniszczenia, czasem do samobójczej śmierci. Dlatego istnienie stacji budzi kontrowersje i dyskutuje się o tym, czy nie powinna zostać zamknięta.

W tej atmosferze grupa solarystów przeprowadza szereg nowych doświadczeń, które prowadzą do konkretnych obserwacji: ocean czyta i materializuje dane zapisane w ich mózgach, w ich pamięci. Prawdopodobnie chce kontaktu, ale wchodzi w sferę zbyt intymną, nienadającą się już do komunikacji. Uświadamia naukowcom ich ukrytą słabość, tak że zamykają się ze swoim wstydem.
Pytanie o sens solarystyki to pytanie o sens nauki w ogóle, uwikłanej w społeczeństwo i jego instytucje, to pytanie o granice ludzkiego poznania.

Kiedy na stację przylatuje psycholog Kris Kelvin, przebywa tam trzech naukowców: planetolog Gibarian, cybernetyk Snaut oraz astrofizyk Sartorius. Stacja pogrążona jest w chaosie. Gibarian nie żyje. Kelvin nie potrafi przyjąć samobójczej śmierci Gibariana, wielkiego autorytetu solarystyki, zaczyna śledztwo w tej sprawie. Jakby rekonstrukcja śmierci człowieka, który wprowadził go w solarystykę, była w stanie wyjaśnić mu własne zagubienie.

konferencja "Nowoczesne technologie a nauki społeczne"

kolo_nauk_politycznych_ujKoło Nauk Politycznych UJ ma zaszczyt zaprosić na konferencję naukową, poświęconą pamięci Stanisława Lema, pt. „Nowoczesne technologie a nauki społeczne”.

Konferencja odbędzie się dnia 27 marca 2009 roku w godzinach między 10:00 a 16:00 w Sali Konferencyjnej Biblioteki Jagiellońskiej.

Patronami konferencji są Rektor Uniwersystetu Jagiellońskiego oraz Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych UJ.

Konferencja w swoim zamyśle składać będzie się z trzech paneli. Pierwszy z nich będzie w całości poświęcony wspomnieniu Stanisława Lema. Podczas jego trwania wyświetlona zostanie prezentacja poświęcona autorowi m.in. „Solaris”.

Drugi panel będzie zawierał wypowiedzi naukowców zajmujących się tematyką nowych mediów, społeczeństwem informacyjnym i wszelkimi pokrewnymi zjawiskami.

Trzeci panel będzie prowadzony przez studentów zainteresowanych zagadnieniami nowoczesnych technologii oraz Internetu. Będzie on poświęcony próbie przewidzenia rozwoju informatyzacji Polski, próbie określenia wpływu sieci na społeczeństwa. W ostatnim panelu znajdzie się również próba zdefiniowania zależności pomiędzy technologią a współczesnymi naukami społecznymi.

Na zakończenie konferencji odtworzone zostaną wywiady przeprowadzone ze Stanisławem Lemem.

Czytaj dalej