Krajobraz po debacie „Czy Lem był ostatnim futorologiem?”

Publiczność dopisała i sala Arteteki dosłownie pękała w szwach, co też przełożyło się na pewne perturbacje z nagłośnieniem imprezy. Musicie jednak sami rozstrzygnąć, czy szacownemu gremium udało się odpowiedzieć na tytułową kwestię, jakie jest miejsce Stanisława Lema na mapie futurologii, bądź – jak zaproponował Jacek Dukaj – retrofuturologii. Próba wytyczenia dorobku prognostycznego autora „Summy Technologiae” nieco zboczyła na dyskusję na temat młodzieńczego „Obłoku Magellana”, czyli utworu, który sam Lem uważał za marginalny oraz nieudany artystycznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *